Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-08-2019, 11:10   #27
Balzamoon
 
Balzamoon's Avatar
 
Reputacja: 1 Balzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputację
Kargun Gromlison

Medyk zarabiał. Cały dostępny zapas (pięćdziesiąt sztuk) „Odtrutki Na Ugryzienie Zombie” został wyprzedany na pniu i to za cenę kilkukrotnie wyższą niż jakiekolwiek inne lekarstwo w cenniku. Ostatnie pięć flakoników osiągnęło zawrotne ceny na pospiesznie zorganizowanej aukcji. Przegranym w ramach promocji zaproponowano nabycie (w równie wyśrubowanej cenie) „Ucieczki ku Morrowi”, czyli napoju który wypity w sytuacji ugryzienia przez zombie powodował niemal natychmiastową, a bezbolesną ucieczkę duszy ze skazanego na potępienie ciała. Dodatkowo napoje te były pobłogosławione przez Świętego Jacka co gwarantowało przyjazne przyjęcie w zaświatach. W zamian za błogosławieństwo dziesięcina ze sprzedaży miała zasilić sakiewkę Jacka, znaczy się świątynną skarbonkę na ubogich. Napoje te, jako że robione na zamówienie, miały zostać dostarczone w najbliższym możliwym terminie. Kargun zdołał nawet je uwarzyć, ale z błogosławieństwem była odrobinę cięższa sprawa. Dostęp do Świętego Jacka był w tej chwili ograniczony, jakichś dwunastu obdartusów broniło do niego dostępu z uporem godnym lepszej sprawy. Gdy do medyka dotarły wieści o grupie zbrojnych żądających widzenia z radą wyczuł okazję by zdybać świętego bez ochrony i ubić interes. Pospieszył zatem czym prędzej do ratusza. Zabrał też ze sobą gąsiorek dobrego miodu. Spotkanie pomiędzy burmistrzem Volkmarem i Panią Jagodą zapowiadało się ciekawie i żal by było oglądać widowisko o suchym gardle.
 
__________________
"Prawdziwy mężczyzna lubi dwie rzeczy – niebezpieczeństwo i zabawę, dlatego lubi kobiety, gdyż są najniebezpieczniejszą zabawą."
Fryderyk Nietzsche
Balzamoon jest offline