Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2019, 18:07   #19
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Druid, bo tym był bez wątpienia ich gospodarz, mieszkał w domku idealnie pasującym do uprawianej przez niego profesji. A dom, bez wątpienia oryginalny, był na dodatek ciepły, bo wewnątrz drzewa nie czuło się, nawet w najmniejszym stopniu, panującego na zewnątrz zimna.
Czy bezpośrednie otoczenie domu różniło się czymkolwiek od typowego lasu, tego już Ivor się nie dowiedział. Było zdecydowanie za dużo śniegu i zdecydowanie za zimno, by móc przeprowadzić jakieś dokładniejsze oględziny. Pozostawało zrobić w tył zwrot i wrócić do ciepłego wnętrza, zanim wiatr i zimno dobiorą się do nieco jeszcze osłabionego organizmu.

- Zimno, wieje, i pada śnieg - poinformował Xapiona.

* * *


Mikstura, którą napoił ich druid, miała (zapewne) magiczne właściwości, bo zimna Ivor nie odczuwał. Co nie znaczyło, że nie przeszkadzał mu wiatr i śnieg.
Ale nawet gdyby wiatru i śniegu było więcej, to i tak zaklinacz szedłby za druidem, bo czuł całym sobą, że z każdym krokiem coraz bardziej zbliżają się do Shee’ry.

I wreszcie doszli, lecz to, co zobaczyli, nie podniosło Ivora na duchu. Shee'ra żyła, zapewne, ale była zdecydowanie niedostępna. Zatopiona w krysztale.

- Shee'ra... - powiedział cicho Ivor, po czym rzucił na dziewczynę i kryształ wykrycie magii. Miał nadzieję, że uzyska jakiekolwiek informacje, które pomogą im wydostać Shee'rę z tej kryształowej pułapki.

- Widziałeś kiedyś coś takiego? - zwrócił się do druida. - Albo słyszałeś kiedyś o czymś takim?

Wypytywanie o miejsce, w jakim się znaleźli postanowił pozostawić na później. Teraz najważniejsza była Shee'ra.
 
Kerm jest offline