Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-07-2007, 22:38   #9
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Mirumoto Fukurou

"Jeden obraz starczy za tysiąc słów"



Fukurou jest dość mocno zbudowanym człowiekiem, aczkolwiek bez przesady. Ma długie ciemne włosy oraz krótką brodę okalającą usta na który zwykle gości uśmiech typowy bardziej dla oświeconych mnichów niż dla bushi. Jak każdy Smok stara się wyglądać tak jakby już zgłębił Tao Shinsei. Oczy ma ciemne i przenikliwe, a głos zazwyczaj cichy i spokojny. Włosy Fukuorou nosi rozpuszczone swobodnie i tylko w przypadku ważnych oficjalnych wizyt związuje je w samurajski węzeł.
Na plecach młody smok nosi dość niezwykły tatuaż, mianowicie ma wyatutowanego dziwacznego stwora przypominającego kenku, lecz nie "kruka", a" sowę," z dwoma ostrzami w dłoni.
Zaś jego kark zdobi malunek budzącego się nietoperza, który pierwszy raz rozkłada skrzydła.
Ten drobny wizerunek poraża dbałością o szczegóły i świadczy o mistrzowskim kunszcie jego wykonawcy. Podobieństwa stylu pozwalają stwierdzić bystremu oku, że sowo-kenku i nietoperz są dziełem tego samego mistrza tatuażu.
Ostatnio zaś Fukurou ozdobił swe przedramiona tatuażami węży. Każdy z nich oplata przedramię, szczerząc kły w kierunku nadgarstków.
Zwykle nosi proste zielone kimono nie krępujące ruchów, wyszywane w sowy z monem rodziny Mirumoto na plecach. Na specjalne okazje ma kilka bogatszych kimon wyszywanych w złote smoki .
Bez względu na okazję, przepasuje się fioletowym obi wyszywanym w białe jednorożce.

Rękojeść katany Fukurou jest tradycyjnie opleciona skórą węża. Także na ostrzu jest grawerunek węża z jednej strony i znaki kanji tworzące słowo sune-ku "wąż" z drugiej strony. Saya u jego daisho są jednolicie ciemnozielone...Jedynie tsuby u katany i wakizashi były odstępstwem od reguły, gdyż ozdobione były motywem węża kąsającego własny ogon...Po nich zresztą rozpoznawano jego dziadka.


Wakizashi nie ma żadnego grawerunku, jedynie rękojeść opleciona jest skórą węża. Niemniej ów oręż wyróżnia sie tym, że oplata ją bardzo mocny rzemień, na którego końcu wisi mała figurka sowy z jadeitu. Samurai ma zwyczaj sprawdzania co chwilę, czy jest na miejscu.

No-dachi, ów miecz ma wytartą rękojeść i wydaje sie być pospolity, ale gdy wysunie się go z pochwy widać, że ostrze jest ciemne i nie odbija słońca. Pierwotnie było czyste, ale z czasem pociemniało ono od krwi stworów z krainy cienia (zwłaszcza podczas ostatniej wyprawy).
Obecnie zyskało rzeźbioną kamienną tsubę w miejsce poprzedniej, zwyczajnej.

Fukurou jest znany głownie dzięki swym rodzicom* ,choć jego przypadek pokazuje że sława częściej przynosi kłopoty niż pożytek. Jego ojciec Mirumoto Yomei jest dowódcą wszystkich yojimbo na Cesarskim Dworze, zaś matka Togashi Hameko namiestnikiem szmaragdowego czempiona.
Na osoby z takim urodzeniem patrzy wiele oczu czekając na potknięcie.
I tak było w przypadku Fukurou. Przebywając na dworze cesarskim był Yojimbo jednego z członków rodziny Otomo.
I takie potknięcie rzeczywiście zdarzyło się. Na chronioną przez Fukurou osobę napadli bandyci. Młody Smok bronił się dzielnie, ale pod koniec.. gdy walka była wygrana, oszczędził życie pokonanego bandyty.
Uratował swój honor tłumacząc, że nie chciał splamić ostrza swej katany krwią tchórza, ale złośliwe języki ukuły plotkę posądzając o Fukurou o tchórzostwo.
By uciąć te plotki.. Fukurou udał się na mur Kaiu.

*- rzuty na dziedzictwo potrafią namieszać w życiorysie
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 31-01-2008 o 12:15. Powód: Uaktualnienie w oparciu o sesję
abishai jest offline