Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2019, 21:58   #452
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Jaśmin Zobacz post
Hellsing

Czyli podróż w przeszłość, albo horror jakich mało.
Pamiętam, że pierwszy raz obejrzałem Alucarda i spółkę jeszcze za czasów Hypera. Ale, z jakichś pokręconych powodów, dopiero teraz przesłanie przemówiło do mnie z siłą działka Harkonnen, w rękach pewnej wampirzycy.
Dlaczego horror jakich mało? Bo klimat i muzyka ciężkie jak nagrobek. Bo bohaterowie jedynie słusznej sprawy pociągający (Integra i Wiktoria) i charyzmatyczni (Alucard i Walter). Bo antagoniści niepokojący (tu prym wiedzie pewna wampirzyca imieniem Laura).
Prym ostateczny jednak wiedzie Alucard, jedyny wampir, który może publicznie nosić lenonki i nie zostanie uznany za geja.
Ogólnie jest dużo, krwi, ghouli i giwer. Przykładowo, która spluwa jest lepsza? Cassul czy Jackal? Nie wiecie? Oczywiście Jackal. Dlaczego? Bo jet większy. Skojarzenia nie do uniknięcia.
Podsumowując, kolejne odcinki to pogoń za ghoulami i wampirami oraz konflikt między protestantami z Hellsing i katolikami z kontynentu. Ojciec Bagnet i organizacja Iskariota są przez większość czasu na pistolety i noże z naszymi milusińskimi.
Zamykając sprawę, ocena uczciwe 7,5/10 bo tak. A kadr z dzikim psem, biegnącym nocą, z oderwaną ludzką ręką w pysku, rządzi.
Oglądać proszę.

Cheers
Anime miodne, muzyka super, można jej słuchać pasjami. Ten tytuł to klasyk, jak dla mnie 8/10 za cudowną muzykę i ciekawe projekty postaci.

Ale, ale, ALE... GORĄCO polecam obejrzenie OVA pełnometrażówek Hellsing Ultimate, które używają oryginalnego zakończenia z mangi! Animacja jest tam miodna i tylko tam można zobaczyć jak WAMPIRY NAZIŚCI vs Armia Watykańska pod dowódctem Iskariot walczą z Alucardem, który zdejmuje WSZYSTKIE ograniczenia dla swojej mocy i roztegowują Londyn.

Jedyna wada tej serii to gorasza muzyka, choć orkiestra Warszawska im gra utwory symfoniczne, więc nie jest tak źle! Fabuła też jest ciekawa, nie chcę spoilerować, ale dostaniesz conajmniej 2-3 walki, jakością porównywalne moim zdaniem do walki z Inkownito w ostatnim odcinku anime

Z innej beczki właśnie zacząłem oglądać Carol i Tusday czyli K-on meets Cowboy Bepop

Jestem dopiero po pierwszym odcinku, ale klimat ma naprawdę fajny. Zajmuje się tym anime ten sam facet, który zrobił CB i Samuraj Champloo, tylko, że tym razem mamy 3 młod dziewczęta (16 lat) zakładające zespół muzyczny, a całość wydaje się inspirowana amerykańskim popem z lat 80tych.

Jak na razie bohaterki, które w marsjańskiej wersji Kalifornii postanowiły spełnić swoje marzenie o tworzeniu muzyki.

Carol BIPOC (Black/Indigenous/People of color, nie jest biała, ale trudno stwierdzić jakiej dokładnie rasy) sierota, która gra na klawiszach i ma problem z utrzymaniem pracy bo nie daje sobie w kaszę dmuchać, twarda i charakterna, ale z sercem.

Tusday jest jej totalnym przeciwieństwem, biała blondynka, ubrana jak księżniczka, która uciekła z domu, bo chce grać muzykę w mieście. Od razu ją okradli i ma tylko ubranie, gitarę oraz notatnik z tekstami.

Jest jeszcze idolka, która ma zostać żywą Hatsune Miku, ale ciężko stwierdzić czy dołączy do zespołu czy też zostanie antagonistką.

Już w pierwszym odcinku rzuciły mi się w oczy drobiazgi budujące świat, które zachwycały mnie w pozostałych produkcjach tego faceta, sposoby zamawiania na automatycznych stolikach-tabletach, walizka AI, która chodzi za tobą na nóżkach, fajna futurystyczna deskorolka, czy rozkładające się nogi kiborda, czy urocza sowa budziko-zwierzak elektryczny.

Tła w tym anime są PRZEPIĘKNE. Z wpływów muzycznych na razie wspominają Cindy Lauper. Muzyka nie porwała mnie tak jak w poprzednich seriach, ale to dopiero pierwszy odcinek, a dziewczyny się dopiero uczą.

Na pewno będę dalej oglądał.

sune: nie bój się interpunkcji, ona nie gryzie, ja tak
 

Ostatnio edytowane przez sunellica : 07-10-2019 o 15:26.
Brilchan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem