Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2019, 12:22   #9
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Odkopię temat i podzielę się dotychczasowymi doświadczeniami:

Są sesje które świetnie sprawdzają się jako drużynówki. Jednak taka sesja musi mieć jasny cel. Musi też być coś, co "zmusi" graczy do współpracy.

Świetnie w tej kwestii wypada Dark Ages: Inquisitor.

W walce 1 na 1 mało który inkwizytor ma szansę z wampirem czy wilkołakiem, natomiast jako drużyna mogą je całkiem sprawnie śledzić i zwalczać. Można z tego zrobić gotyckie heroic fantasy i jeżeli komuś odpowiada taki styl, to wypada to całkiem dobrze. Zakony Inkwizycji wpisują się w schematy klas (Czerwony Brat jako czarownik, Oculi Dei jako łotrzyk itp)

Wilkołak to kolejny oczywisty system z tych nadających się pod sesje drużynowe. Silne więzi wewnątrz watahy ułatwiają wspólne rozwiązywanie problemów. Zwłaszcza, że system patronatów naturalnie rozdziela role na leczącego teurga, skradającego się ragabasza, skupionego na walce ahrouna.

Z wampirem mam złe doświadczenia. Są to istoty na tyle nieludzkie, że trudno im się dogadać. Solówki wychodzą lepiej w tym segmencie.

Mag...
Ciężki orzech do zgryzienia. Dużym problemem może być zestawienie drużyny z połączonych sił technomagów z mistykami. Nieco zbyt wielka różnica.

Za to sesja Technokracji, to już może być coś wspaniałego. Narzucony z góry cel, jaki ma osiągnąć grupa technokratów, silne zależności służbowe. Tutaj nie powinno być problemów z drużynówką.

Łowcy:
Tutaj brak doświadczenia z mojej strony, ale myślę, że przez analogię do inkwizycji sesja drużynowa powinna być lepszym wyborem.

Czy to znaczy, że solówka Wilkołaka nie ma sensu?
Nie. Solówki zawsze mają sens. MG może "wypełnić" watahę NPCami, a doznania jednej osoby mogą być dużo lepsze niż z gry w grupie.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem