Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2019, 23:19   #4
PeeWee
 
PeeWee's Avatar
 
Reputacja: 1 PeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputację
Powiem tak.. gry nie znam. Gram mało, a jak już to w FIFĘ, albo w Gran Turismo. Jedyny rpg, jaki mnie na kompei wciągnął to dawno, dawno temu Planescape: Torment.

Mimo to cały zamysł pachnie mi moim ulubionym Twilight 2000.

Wiadomo trzeba by było zmienić realia. Chyba, że bawimy się w militarne postapo.
Karaibskie klimaty plus militaria, to brzmi dumnie. Znaczy się ciekawie.
Ja bym optował za wojna domową na wyspie. Secesjoniści chcący wyzwolić wyspę, kartele i oczywiście jakieś hamerykańskie macki tajnych służby do tego i mamy gotową intrygę.

Pole do popisu i przygód naprawdę wiele. Od odbijania jakiś amerykańskich ambasadorów, czy innych biznesmanów, poprzez udział w wojnie karteli i secesjonistów, może jakieś rosyjskie interesy są na wyspie. Skoro to raj podatkowy, to czemu nie.

Pomysł ciekawy i ma potencjał. Ja jestem zainteresowany.

Mechanika ma dla mnie kompletnie drugo, jeśli nie trzeciorzędne znaczenie.
 
__________________
>>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<<
Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach
Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul!

Ostatnio edytowane przez PeeWee : 04-10-2019 o 23:27.
PeeWee jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem