Toho

Prolog

Bierki to nie suche patyczki. To organizm.
- Pan Kazio, Wtorek, 23:48, trzecia flaszka "Uśmiechu Kombajnisty", pod sklepem "Maksio"

O Dziadach Żuliborskich słów niewiele powiedzieć, to jakby beczkę tranu wypić. Gra o Dziadach Żuliborskich nie jest zwykłą grą RPG. To epopeja o życiu i codziennych zmaganiach ludzi zagubionych po tranformacji systemowej. Ludzi z marginesu, mieszkających w schroniskach dla bezdomnych, w kanałach, czy w starych domach. W ich codzienne bezbarwne życie wkraczają czasem niezrozumiałe siły ...
***
Życie nie jest proste. Ta wręcz banalna prawda nie wymaga komentarza. A jednak powstają pytania. Jak przeżyć za 300 złotych miesięcznie z zasiłku? Lub jak zapełnić "koszernym" złomem własny wózek pchany codziennie od Centralnego do IKEI? Kraść, nie kraść? Co pić? Jak filtrować, żeby się nagolić a nie zatruć? Przypierdzielić kanarowi, czy nie przypierdzielić? Jak wmówić tym z Sił Specjalnych Izby Wytrzeźwień, żeby nie zabrali "na dołek"?
***
Kto zna prawdę o życiu? Mietek "Zofia" lubiejący wypić po robocie? Lucjan Nerwus pchający swój wózek przez okolice Szmulek? Stary profesor wiecznie pogrążony w delirium lub w dawnych księgach?
***
Czy warto uchylić chociaż rąbka tajemnic?
************************************************** ************************************************
Po pierwsze jest to reaktywacja sesji, która już trwa. Tytuł sesji to oczywiście Dziady Żuliborskie. Na stronie z sesją można zapoznać się z obecnym rozwojem wydarzeń, które stanowią początek dalszych przygód.

Po drugie zapraszam do sesji graczy pragnących zmierzyć się z niecodzienną rzeczywistością.
Wymagania:
1) Max. 3 osób.
2) Odpisywanie przynajmniej raz w tygodniu (w innym wypadku przejmuję na jeden post kontrolę nad postacią). Przy dłuższym milczeniu niestety wyłączam bohatera z fabuły.
3) Jeśli opóźnienie wynika z mojej winy daję prawo do wirtualnego skopania mi tyłka i nazwania "shoggotkiem".
4) Zakładam, że zainteresuje was fabułą, bez jej zbędnego przeciągania, dlatego zamierzam dynamizować wszelkie "pogadanki, zakupy, opowieści o niczym".
5) Oczekuję jak najdokładniejszego opisu postaci (wysyłać na PW):
a) Wygląd,
b) Historia,
c) Psychika (wraz z określeniem możliwych zachowań w różnych sytuacjach, co przyda się przy opisach działań BG kreowanych przez MG),
d) Cele postaci tudzież rzeczy ważne (koniecznie),
e) Umiejętności/Zdolności/Talenty (około 7-u, pozostawiam sobie możliwość
ingerencji). Ważną umiejętnością u żula jest "hejnał Krakowski" - czyli umiejętność picia z gwinta,
f) Słabości (około czterech, ingerencja jak wyżej),
g) Obecna sytuacja BG (zawód, praca, rodzina i wszelkie takie),
h) Określenie "pojemności" (w litrach) postaci w kategoriach: piwo, wino; trunki mocniejsze (można odstąpić od kategorii mocniejsze) - oznacza to ile i jakiego trunku może maksymalnie wypić postać zanim ogarnie ją "pomroczność jasna".
i) Specjalne zdolności - zdolności, które ujawniają się światu tylko, jeżeli postać "jest pod wpływem"... (maksimum dwie, ingerencja jak wyżej).

Tyle na teraz, wszelkie pytanie proszę póki co umieszczać w rekrutacji lub na PW. W przypadku większej ilości zgłoszeń wybieram wedle tego, jak dobrze postać wpasowuje się w fabułę, która póki co jest nieznana, ale więcej powiedzieć nie mogę.

Termin rekrutacji upływa z końcem dnia 15 września 2007, albo w momencie znalezienia odpowiedniej liczby graczy

 

__________________
In vino veritas, in aqua vitae - sanitas