Tytus spędził już trochę lat na lataniu po galaktyce na pokładzie "Błysku Cieni". Dosłużył się nawet pozycji sternika. Była to całkiem sporo kariera jak nas syna gwardzistów urodzonego na jednym z transportowców przemierzających galaktykę od bitwy do bitwy. Z powodu pewnych zbiegów okoliczności i wrodzonego farta, który charakteryzuje każdego urodzonego w kosmicznej próżni, udało mu się wyrwać z sektora publicznego i przejść do prywatnego. Tam jakoś już poszło. Wszystko układało się pomyślnie. Zrobił karierę można by rzec od zera do klasy średniej. Nowy pracodawca był w porządku, profit niezły, a łowy na piratów mu pasowały. W szczególności dlatego, że najczęściej spotykanymi rozbójnikami na ich trasie były zielonoskóre hujki. Tych to nienawidził z całego serca. W czasie służby w gwardii walczył z nimi niezliczona ilość razy. O nienawiści do nich przypominał jedyny charakterystyczny element jego ubioru. Stary płaszcz, który wielu uznać by mogło za godny żebraka, a który sam Tytus używał jako peleryny do swego zwykłego wojskowo/marynarskiego ubioru. Przypominał mu matkę, którą zarąbały rębakami orcze chopaki.
Wszystko było git. Do czasu całej tej vendety-srtety. Szlak trafił. płynność wypłacanego żołdu, potęgę pracodawcy i tym samym bezpieczeństwo, a teraz jeszcze kapitanem została kobieta. Każdy marynarz wie, że to przynosi pecha.
-Echhhh... będzie ciekawie- westchnął sobie Tytus.
Tak to sobie Garlik wspominał minione dzieje lecąc na czuja. Był z tego rodzaju pilotów co bardziej podświadomie niż świadomie steruje. Taki już był nic na to nie poradzi. Stwierdził jednak iż najwyższy czas przystąpić do działania.
- Kapitanie rozpoczynam manewry w celu przebycia tego całego kosmicznego złomowiska- meldował. Specjalnie trochę nieformalnie chcąc zobaczyć na ile sobie pozwoli nowa
Pani Kapitan.
-Dawaj Błyszczek, weź no pomóż mi tu jakoś to wyminąć. Obiecuje jak się uda to znajdę ochotników,którzy nasmarują cię tam gdzie lubisz- Modlił się po cichu do Ducha Błysku o pomoc, biorąc się wreszcie wypełni do roboty.
[IMG]http://[IMG]
[/IMG][/IMG]