Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-10-2019, 22:07   #24
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację

Znów tu była. Nieważkość otaczała ją niczym woda. Niepozorna… delikatna… kusiło by się w niej zatracić. Bell wiedziała jednak, że byłoby to wieczne zespojenie. Pamiętała ciała dotknięte palcem próżni. W kosmosie nie było istotne kim byłeś… człowiekiem… orkiem. Osobą naznaczona lub zwyklym ścierwem. Wszystko stawało się krwawą breją.

Bellitta nie słuchała ceremonii. Nie interesowała ją ona, tak jak nie interesowała ją osoba kapitan. Była tylko… sposobem… by podróżować, by obserwować, by słuchać. Rozejrzała się po pozostałych. Ludziach wybranych. Czekała ich kolejna wspólna wędrówka i tak bardzo nie mogła się jej doczekać. Gdy w końcu statek ich szefowej oddalił się w próżnię, mogła się skupić. Cisza. W końcu nic jej nie zakłócało. Żadne trzaski… kroki. Była tylko ona i kosmos.
Swobodnie odpłynęła kawałek, poruszając się tak jak robiła to przez większość swego życia. Jej dłonie i stopy odruchowo odnajdywały miejsca, od których mogła się odbić poruszając się wybranym torem. Jej ślepe oczy wędrowały po najbliższym otoczeniu, starając się wyłapać ciekawych obiektów w ukształtowanym przez osnowę świecie. Słuchała… jak zwykle. Może ktoś z naznaczonych ją zawoła.


Rzut na Awareness
 
Aiko jest offline