Ubbe był tak bardzo pewien, że wieczorem zajdzie słońce jak tego, że coś przeoczył. Gryzł się z myślami oczekując tylko na przybycie Mili.
Planował podążyć za zwierzęcymi śladami by sprawdzić, czy skierują się w okolice świętego kręgu oraz miejsca, które fauna ewidentnie unika. |