Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2019, 13:34   #64
Gladin
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Bladin ukryty na dachu, a może dawnym piętrze jakiegoś budynku, obserwował scenę na dole. Mieli problem, przynajmniej na razie. Musiał się jakoś dowiedzieć, czy papiery kościelne wystarczą, aby jego towarzysze się z tego wyłgali. Sam miał jednak słabe szanse. Zaklął w duchu... żeby miał chociaż jeszcze trochę czasu, wydobyłby z Markusa, był tego pewien. Zastanowił się nad swoimi opcjami. Mógłby się zwrócić do świątyni Sigmara. Aresztowanie kapłana pewnie nie byłoby im obojętne. Nie powinni specjalnie się przejmować tym, co zrobili Markusowi. Inkwizytorzy nie takie rzeczy robili.

Mógłby odnaleźć kapłanów Grimnira. Aresztowanie zabójcy też nie powinno być im obojętne. Chociaż, może uznaliby Snorriego za niegodnego. A cóż dopiero Bladina...

Byli też tajemniczy bracia Huydermanowie. Nic nie wskazywało na to, aby się lubili ze strażnikami. A i dzielnica była taka, że mogli tu coś na ich temat wiedzieć. Gdy więc uznał, że może bezpiecznie ruszać dalej, naciągnął kaptur na głowę i zszedł na ulice. Zaczął poszukiwana braci. A każdemu, kto chciał z nim rozmawiać, przedstawiał też portret Katriny. Dzielnica była niebezpieczna, ale to właśnie cenił sobie Grimnir. Niebezpieczeństwo.
 
Gladin jest offline