Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2019, 18:23   #7
harry_p
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
- Polo*? – Zdziwił się. Był to dla niego kraj równie egzotyczny jak wyspy Kanaryjsie. – Walensa? Juan Pablo? – Spróbował jakoś przetrawić tę informacje i umieścić jakoś tego gościa w przestrzeni. Poza kilkoma hasłami wychwyconymi gdzieś z Internetu nie wiedział nic. Temat wódki i eskimoskich chłodów wolał zostawić na potem. – Nie potrzebnie się cerdas, estúpidos yanquis *** …. no ten tego, wkurzyłem się. Gdzie się nie obrócę zawsze pytają „Mexicano” Nosz hiszpański to hiszpański a nie meksykański. Zwłaszcza jak się trafi na jankesów tym to nawet nie ma tego wytłumaczyć. – Zaśmiał się aby złagodzić całe to gadanie.

- Za parę lat pewnie bym wyglądał tak samo. Ulizany jak mówisz. Jak chcesz awansować w korpo musisz się dopasować albo zmienić zawód. To ciekawe macie te mecze. Ale party jak najbardziej. Jak nie pójdzie szybciej to chociaż będzie raźniej.

Rozejrzał się po tłumie otaczających ich Japończyków.
- Tylko czekać aż zaczną nas pytać jak nam się udało zachować awatary.


____________
* Polak
** Jan Paweł
*** zjeżyłem, głupi jankesi
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.

Ostatnio edytowane przez harry_p : 21-11-2019 o 12:34.
harry_p jest offline