Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-11-2019, 23:24   #10
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Chaos był jej naturalnym środowiskiem. Po ogłoszeniu alarmu i zapanowaniu tego zamieszania związanego z nieplanowanym wyprawieniem pilotów w przestrzeń, Eyre poczuła się jak ryba w wodzie. Dla takich momentów żyła zarówno w poprzednim wcieleniu jak i teraz. Zbliżając się do swojej maszyny, rozwinęła rękawy kombinezonu.

Sprawnie zaczęła wykonywać kolejne punkty PFI*, a po skończeniu, oczekując na dalsze rozkazy włączyła sobie muzykę, by nastroić się przed zbliżającą walką. Bo miała nadzieję, że sytuacja rozwinie się w jakimś ciekawym kierunku.

.. :: :: :: ..

Patrząc na dane o sytuacji jakie po kwadransie zostały dla nich udostępnione Eyre aż uniosła brwi w zaskoczeniu.
- Ale skurwysyny mają zasięg - w jej głosie był podziw. - To nie koty. Nie mają takich jednostek. I zdecydowanie nie piraci. Czarnobrody miał najlepszą flotę i czegoś takiego nie mieliśmy - wyraziła swoje zdanie i z całego tego podekscytowania nowym wrogiem zapomniała, żeby nie używać formy wypowiedzi w której identyfikuje się jako pirat, bo to ściąga konflikty.

W końcu wysłali Huntersów w przestrzeń.
- Jakie rozkazy szefie? - zapytała, kierując swoje słowa do Huntera. - Łaaał, załoga Puszczyka to lepiej, żeby się ewakuowała, to już jest wrak i drugie trafienie ich zmiecie - skomentowała po doczytaniu informacji o trafionym kutrze. Zapowiadała się zabawa. Ktoś nawet miał szansę tego dnia nie wrócić.

_____

* PreFlight Inspection
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline