Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-08-2007, 17:54   #107
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
Alfred siedział na krześle i brzdękał na lutni. Jeśli zabili posłańca elfów, to faktycznie był to problem. Dla samego Alberta problemem było to, że nikt pewnie nie uwierzy, że nie ma on nic wspólnego z zabiciem Alego.

- Nie wiem czy ufać temu młodzieńcowi, ale fakt faktem niedługo może być tu nie bezpiecznie. - Powiedział nie przerywając gry na lutni. - Ja idę do tej bramy i tak nie mam innej koncepcji. - Stwierdził, wstał i poszedł w stronę północnej bramy. Cała ta sprawa wydawał się bardzo zawiła. Nie wiadomo komu wierzyć. Nie wiadomo czego się spodziewać po cały tym towarzystwie.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1

Ostatnio edytowane przez Kokesz : 05-08-2007 o 17:59.
Kokesz jest offline