Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2020, 21:08   #82
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Marius
Sędziwy mężczyzna po chwili namysłu kiwnął głową.
-Nie wiem jaka wasza w tym korzyść, ale nie odmówię, skoroście skorzy pomóc. Rzeknijcie no temu waszemu medikusowi, że ciało ino dwa dni tu u nas leżeć może, nim będziem zmuszeni pochować. I dajcie nam czas do rana, byśmy zebrali gotowiznę, by go należycie wynagrodzić.

Mijający już niemal próg niziołek niechętnie zwolnił tempa. Widząc, że szybko się nie wywinie, stanął na owłosionych palcach i rzucił szeptem do poborcy, zakrywając konspiracyjnie usta dłonią:
- Powiem wam, co tylko chcecie wiedzieć mości człowieku, ale przeca nie przy nim! - wskazał oskarżycielsko palcem starca. - Chodźcie no na bok, o tu tu, właśnie...
Rozejrzał się podejrzliwie po alejce, upewniając się dodatkowo dwa razy, czy starzec aby na pewno nie podsunął się ani o krok w ich stronę.
- Tego... co wy właściwie chcieliście? A tak! Humpelfuut, a pewno, że kojarzę, to krewniak mój jest, choć dalszy, bardzo grzeczny halfling, iście natchniony garmażer, straszna noga w bierki. Aczkolwiek go ostatnimi czasy jakoś mało widuje na rodzinnych spotkaniach, jeśli prawdę mam rzec, taki ponury jakiś się wydawał. Ostatniom go oczyskami uchwycił dzisiaj z rańca, jak w swoich skrzyniach w magazynie jakieś towary przekładał. Jakżem mu radośnie dzień dobry wrzasnął przez plecy, to niemal podskoczył z przestrachu, tak był zajęty. Ale miast się ze mną pośmiać z udanego żartu, ino coś odburknął nietęgo, widać życie wśród człeków powoli pozbawia go humoru. Szczęście miał, bo zniknął na krótko przed przybyciem tych pomylonych człeków, coście mnie od nich wyratowali. - skonkludował opowieść, wyraźnie dając spojrzeniem do zrozumienia, że fajnie się gadało, ale na niego już jednak zdecydowanie był czas.
 
Tadeus jest offline