21-01-2020, 12:25
|
#131 |
| Kibria nie sądziła że rozmowa będzie miała tak ładny obrót. Przez chwile wydawalo się że ich gospodarz będzie udawał że o niczym nie wie, a tu taka niespodzianka. Złodziejka zastanowiła się czy legionista będzie chciał kontynuować plan i wrócić do dworu kiedy stary mędrzec opuści Hedeb a oni zaopiekują się tym co zostanie z resztą świty. Równie dobrze Accipiter może zażyczyć sobie z nimi odpowiedniej nagrody. Czasem nagrody naprawde są wystarczające. Zwłaszcza kiedy dostaje się je za nic. Livia nie osiadała jeszcze na laurach. Nie jeden skończył z nożem w plecach jako nagroda za trud. Szlachetny mędrzec czy bogaty staruszek, trudno było do końca powiedzieć co siedzi w drugim człowieku. Lepiej uważać. |
| |