Kufer klejnotów zdał się Cedmonowi wystarczającą zapłatą za przysługę, jaką (mimowolnie) wyrządzili. A głowa maga... Nie był pewien, czy Jajir, brat szejka, był magiem, ale nie zamierzał dyskutować z Ianusem.
- No to pozostaje tylko życzyć ci udanej podróży, sahirze - powiedział. - Lepiej by było - zwrócił się do swych towarzyszy - gdyby nie kojarzono naszej wizyty z wyjazdem Jusufa.