Minęło może z pół minuty.
Drzwi domu uchyliły się lekko, Hector niestety nie mógł przez szczelinę nikogo dojrzeć, tylko słabe światło, ewidentnie zero prądu. - Kto tam?! - dobiegł go wyraźny męski głos zza drzwi - jestem uzbrojony!
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 27-07-2021 o 00:30.
|