Mnie się tam podobało. Czekam. Ląduje wysoko na liście życzeń.
A ze wygląda jak D:OS2? Musi, skoro dzielą ten sam silnik. Raczej mało prawdopodobne żeby studio pisało/licencjonowało nowy tylko dlatego, żeby robić baldura skoro mają swój działający i przetestowany erpegowy napęd. Zresztą jak pisałeś. Ja tam lubie obrócić kamere i pooglądać świat z różnych stron. Lubie wertykalność i interaktywność poziomów którą pokazali. Rzut izometryczny zawsze pozostawiał u mnie niedosyt i tak po prawdzie nie wiem co ludzie w nim widzą.
Jasne, tło i cała mapa może być płaską, ręcznie malowaną teksturą sprawiającą wrażenie 3D tylko pod odpowiednim kątem, tak jak zrobili w Pillarsach. I było całkiem ładnie, przyznaje. Jednak wcale mnie nie rusza ta zmiana. Z oryginalnych baldurów pamiętam w sumie tylko szaroburość i nijakość lokacji. bleh
I ta nieszczęsna aktywna pauza. Na szczęście to nie wraca, żeby mnie znowu męczyć. Wszędzie, gdzie walka prowadzona jest w czasie rzeczywistym bardzo szybko w większych/trudniejszych potyczkach robi mi się straszny bałagan przez duże B i nie za bardzo wiadomo co się dzieje, kiedy i dlaczego. Aktywna pauza kojarzy mi się tylko i wyłącznie z pauzowaniem gry co trzy sekundy po użyciu czaru albo umiejki, żeby wydać dalsze rozkazy, puszczanie play, ponowne pauzowanie, ponowne puszczanie play, wlaką z łamiącym szyk AI rozłażącym się jak spanikowane mrówki po talerzu... Jak dla mnie zmiana jak najbardziej na plus. I patrząc na łatwość z jaką można tam zginąć to walka w czasie rzeczywistym kończyła by się chyba częstymi pogromami i wczytywaniem gry.
Co do ilości towarzyszy to jeszcze nie wiemy ilu dadzą. Na bank będzie można zwerbować wszystkie przygotowane przez nich postacie jak ten sługa wampira czy mag, a na streamie gość powiedział, że będzie ich więcej na premiere. Zobaczymy ile, ale nie powinno być źle. Ja tam wole jakość ponad ilość.
I teraz pytanie jakie pojawia się w wielu miejscach w sieci. Czasem pośród pokładów soli jak jakaś dojrzewająca szynka (z takiej szynki to przynajmniej coś potem jest). To jeszcze Baldur czy mod do Divinity OS2? Nie wiem jak dla was, ale dla mnie o tym czy to Baldur, czy inna marka zawsze świadczył świat gdzie gra była osadzona, a nie technikalia. Idealnym przykładem jest tu właśnie seria divinity.
Divine Divinity z 2002r Divinity 2 z 2009 Czy najnowszy OS2
Skoro pierwsza część zaczęła jako izometryk, to znaczy, że druga już nie była Divinity tylko jakimś ripoffem Gotica? Albo trzecia część? Albo Dragon Commander? Wszystkie były Divinity dzieląc świat, tylko studio skakało po gatunkach z tych czy innych powodów. Nie będę tu gdybał jakich bo i tak nie ma to znaczenia dla dyskusji. Jak dla mnie nic to nie ujmuje serii.
Tak i w tym wypadku największe znaczenie będzie mieć jakość scenariusza i właśnie zgodność ze światem 5ed, na której to się opiera. Na wszelki wypadek podrzucam
odsalacz.