- Zbierzcie co się Wam ostało i wsiadajcie na wóz. Pośpieszcie się tylko, już wystarczająco długo stoimy na tym trakcie. - Powiedział krasnolud najłagodniej jak potrafił. Zerknął na Waldo sprawdzając czy przypadkiem nie ma czegoś przeciwko.
- No, ładnie Cię urządziła - zwrócił się do Tjoriego - Pomyślałby, że w psiarni pracujesz - zażartował Thingrim próbując rozładować napiecię.
- Kim jesteście i co się tutaj stało ludziska? - Rzekł do mężczyzny, który jeszcze niedawno leżał nieprzytomny na ziemi.