Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2020, 20:42   #3
Rewik
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
Ash

Sokół nie wydawał się być zdziwionym po tym co zobaczył po odrzuceniu kaptura przez Asha. Zwęził tylko nieomal niezauważalnie oczy.
- Życie z pewnością cię nie oszczędzało, Ash. - Jakby dla utrwalenia na końcu swej wypowiedzi powtórzył podane imię.

Przeszli przez kładkę. Przy bramie Sokół chwycił za sznur od wiszącego tam dzwonu i pewnie uderzył dwukrotnie. W tym samym czasie poczuli pierwsze krople deszczu. Otworzył im starszy człowiek, który przedstawił się imieniem Corwin, kucharz, a prywatnie przyjaciel Sokoła.

Wewnątrz palisady znajdowała się stajnia, w której przebywał jeden tylko koń, otwarta wiata pod którą znajdowała się skromna pracownia kowalska i drewno na opał, dom gościnny oraz właściwe domostwo.

- Tutaj możesz spędzić noc. Możesz skorzystać z mojego drewna. - myśliwy wskazał skromną gościnną chatkę - Nie pobieram za to opłat, otrzymasz też skromny posiłek. Co innego, jeśli pragniesz czegoś szczególnego do jedzenia czy picia, czy innych wygód, za to najpewniej przyjmę zapłatę. Służę także radą dotyczącą lasu Neverwinter. Póki co zapraszam jednak do sali jadalnej. Ogrzejesz się.


Sokół zaprowadził Asha do obszernej sali. Palenisko dawało przyjemne ciepło, zaś sam wystrój był co najmniej imponujący. Cechą szczególną były liczne trofea myśliwskie i nie tylko.
Ash - śledztwo: oblany!

Były tam głównie trofea zwierzęce, lecz jedna cała ściana była przeznaczona na czaszki orków. Było ich lekko ponad tuzin. Sokół odstawił swój podróżny worek na lewo od drzwi, łuk odwiesił na specjalnie przeznaczone dla niego miejsce, zaś dwie kuropatwy zaniósł do kuchni obok. Gdy wrócił oznajmił, że zobaczą się niedługo, a w kuchni znajdzie Corwina oraz niemego chłopaka imieniem Pell, gdyby czegoś potrzebował. Wkrótce też Corwin przyniósł balię ciepłej wody.

 

Ostatnio edytowane przez Rewik : 12-04-2020 o 21:16.
Rewik jest offline