Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2020, 07:07   #5
Fenrir__
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Franko złapał worek i przytrzymał by nie odskakiwał.
- Mówisz o tym kanibalu? - zapytał
Ortega kopnęła worek i aż sapnęła, gdy worek niemal nie skompensował potężnego kopnięcia. Policjantka skinęła głową potakująco i rzuciła się do dalszego ataku.
- Może myszy go zjadły? - zażartował - Wątpię by wstał po tym wszystkim. Ale wracając do twojego awansu. Gratuluję! Czyli teraz będziesz na nas polować? - zapytał mniej pewnym tonem.
Ortega się zatrzymała i spojrzała Włochowi prosto w oczy. Oczy Franko były puste. Już wcześniej mówili mu, że źle mu z oczu patrzy. Ale po śmierci jego spojrzenie stało się wręcz nienaturalne.
- To zależy... - odpowiedziała po dłuższej chwili wymijająco
- Od czego?
- Od tego jak będziecie się zachowywać. - dodała sapiąc
- To znaczy - Franko podszedł krok do przodu poirytowany tą rozmową. Ortega nie zdążyła powstrzymać potężnego kopnięcia, na które franko wyszedł.
Trafiła go prosto w szczękę. Cios powinien powalić nawet tak rosłego draba jak Franko. Włoch jednak wystał, choć głowa mu odskoczyła. Uśmiechnął się krzywo i dodał
- To było specjalnie...
- Oczywiście - przytaknęła z uśmiechem Ortega, choć widać było, że nieco się przestraszyła w pierwszym momencie. Odeszła parę kroków i podniosła z ławki bidon
- Swoją drogą mam jeszcze jeden temat kojarzysz Adriana Page. Dyrektor kopalni miejscowej. Coś mi mówi że jest umoczony w czymś po uszy. Chcę się wokół niego i jego kopalni pokręcić. Pogadam z Tommim i Maxem czy chcą się wybrać na wycieczkę popołudniu. Masz czas? Pojechałabyś z nami?
 
Fenrir__ jest offline