No to jest plan [fanfary…]
- Mam tylko nadzieję… - mruknął Ill, rozwalając sejmitarem kolejny zarośnięty mchem układ z kamieni runicznych -…że on faktycznie opęta jakieś dziecko…
Schował broń.
- To powinny być wszystkie.
Cień snujący się nieopodal zaczął jakoś aktywniej się kręcić, a po chwili zasuwał pomiędzy drzewami, niczym wesoły, wypuszczony do ogrodu pies. Zniknął, ruszając w stronę wioski.
- No to za nim – sapnął Illiamdrill.
Ruszyliście w pogoń za cieniem. Ill zerknął w górę. Skrząca się metalicznie tęczą kopuła na niebie jak była, tak jest nadal.
- No oczywiście… - bąknął.
Dotarliście do wioski. Co dalej? A Może By Tak…?
Kilku miejscowych na wasz widok wycofało się ponownie do chat i „zabiło drzwi dechami”, podglądając was przez szpar w okiennicach.
- To po czym rozpoznać opętane dziecko i co dalej z nim zamierzasz zrobić? – Ill bąknął do Kiti, leniwie siadając na miejscowym krześle przed jedną z chat.
https://www.deviantart.com/hedax/art...hild-550011462