- czy choć raz nie może wszystko pójść po naszej myśli... wymamrotał pod nosem. Rzucił okiem w stronę plaży o której krzyczano, grupa obdartusów nie wyglądała zbyt groźnie ale inni mogli czaić się gdzieś dalej lub na wrakach.
Pobiegł w stronę wspólnej kajuty aby przygotować sprzęt, łub wprawdzie miał zawsze przy sobie ale tu może się przydać miecz jak i reszta sprzętu jeśli uda im się dobić cało do brzegu a jak mają się rozbić to tym bardziej wolał mieć wszystko przy sobie. |