Baba Jaga, Juliusz Cezar, Szekspir, taak pomysły fajne, byle nie zrobić z własnej opowieści o wampirach kolejnego serialu a la "Przygody Młodego Indiany Jonesa"
A swoją drogą w tych sesjach Wąpierza, w które grałem, to spotkałem m.in. Kleopatrę, Cezara właśnie, Mallory'ego i kogoś tam jeszcze. Fakt, dziwny klimat, zwłaszcza w przypadku Kleopatry.