- to żeśmy się wpakowali... - rzucił pod nosem, rozejrzał się po pokładzie zerkając na trzech jegomościów jak i wsłuchał się w odgłos kolejnych którzy się wspinają.
Podnosząc się z ziemi zarzucił łuk na plecy i wyciągnął miecz i sztylet. - no Panowie, pokażmy im, że zdecydowanie źle sobie wybrali |