Niebiański mag zajął się jak wszyscy porządkowaniem Syrenki. Zamiatał i na mokro przemywał pokład jak i wewnątrz.
Gdy skończył popatrzył na resztki zamku i po westchnięciu kiwnął głową na znak, że mogą odpłynąć.
Wolfgang pomagał jak zawsze w podróży i układał w głowie raport jaki złoży w kolegium jak i co powie swemu Mistrzowi. Czytał zapiski jakie zdobył i przeglądał zdobyte książki klasyfikując je do oddania w kolegium i te które mogą się przydać lub iść na handel.