Grunneberg był zadowolony z obrotu sprawy i szedł dalej za ciosem. Rozkazał atakować i podpalać jeśli się da namioty i obozowisko. Nie w dawać się w długotrwałą, wyniszczającą walkę i przy ocknięciu się Granicznych zamierzał wycofać żołnierzy na bezpieczne i lepsze pozycje do obrony.
Puki co zamierzał namieszać solidnie wrogowi. Uwalniać przymusowych robotników, których ściągnęli z Imperium a których rozpoznał z pobliskich wioch. Bez pracowników ich plany mogą się załamać bo jak żołnierze zaczną odgruzowanie to nie będą walczyć a i będą zmęczeni na ewentualną walkę. Zabieranie czy niszczenie kilofów i innego sprzętu też rozkazał Gustaw.