01-06-2020, 22:07
|
#5 |
| Światło wróciło równie nagle i tajemniczo jak zgasło. Po kondomiarzu pozostało jedynie sparaliżowane ścierwo kłapiące japą.
- Widziałaś? - Andre odezwał się do kobiety aktualnie dzierżącej łom. Wskazał na głowę wciąż poruszającą szczęką - Jak w filmach. Sprawdźmy, w którym. - i dodał do głowy - Czy to numer z Powrotu Żywych Trupów i pogadamy, czy nie? - ale głowa nic nie odpowiedziała, dlatego dźgnął ją nożem w mózg. Głowa przestała w końcu kłapać dziobem.
- Wygląda na to, że to Noc Żywych Trupów. Znasz ten film? - zapytał jadącą z nią kobietę, gdy oboje przyglądali się zagładzie dziejącej się na ulicach.
Poczeka na jej odpowiedzi, a im bliżej byli celu podróży tym miał jeszcze jedno pytanie i propozycję:
- Proponowałbym wrócić po torach. Milusińscy na dole najwyraźniej myślą w dwóch wymiarach i raczej nie będą wspinać się na poziom torów, jak nie wspinali się do tej pory. Jakby jechała kolejna kolejka to na nią wskoczymy, one chyba nie jeżdżą zbyt szybko i da radę... no alternatywą jest pożarcie, więc zaryzykowałbym zderzenie z kolejką i próbę zaczepienia się na niej nożem. Chyba, że masz lepszy plan... - nawet nie powiedział, że trzeba jak najszybciej opuścić miasto, bo była to najbardziej oczywista myśl z historii oczywistych myśli, a może od zawsze.
Ostatnio edytowane przez Anonim : 02-06-2020 o 21:21.
|
| |