02-06-2020, 10:09
|
#7 |
| - Obawiam się, że korki w mieście stały się bardzo nieznośne o tej nietypowej godzinie. - stwierdził na propozycję udania się na parking. - Nie chodziło mi o przesiadanie się w biegu, ale po prostu podróż na piechotę po torach ponad głowami tych tam na dole. Podejrzewam, że kolejka dojedzie do stacji i tam zatrzyma się - ktoś pewnie nadzoruje te automaty... a jeżeli działają całkowicie automatycznie to tak - pewnie ruszy w dalszą drogą i pojedziemy bliżej granicy miasta... hmm... ale mam nadzieję, że peron nie będzie zajęty przez kutasiarzy, bo jak otworzą się drzwiczki to nas pozabijają. W każdym razie mój plan jest taki, żeby wysiąść na peronie i iść torami. Zakładam, że to nie będzie stacja końcowa naszego życia.
Ostatnio edytowane przez Anonim : 02-06-2020 o 20:21.
|
| |