Ja wiem, że pisałaś to od początku, a ja próbowałam "renegocjować" z Tobą zasady. Pograłabym sobie którąś z "normalnych" Sailorek, ale rozumiem Twoją koncepcję i tak jak pisałam tworzę od podstaw nową postać, co prawda wzorowaną na istniejącej.
A BTW - kto powiedział, że nie można odegrać zmagania się z nową mocą, wszelkich rozterek etc. jeśli już się wcześniej zna tą moc? Trzeba oddzielić to co się samemu wie od tego, co wie postać
Już jestem cicho, nie krzycz tylko na mnie