Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-08-2020, 18:43   #5
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Po raz pierwszy śledczy spotkali się tuż przed wyjazdem, na pięknym podjeździe prowadzącym do drzwi pałacyku Pfaffenbergerów. Jasny, szary żwirek chrzęścił pod nogami, kopytami i kołami powozu. Równo przycięte krzewy rosły wzdłuż drogi, a w kilku miejscach umieszczono w wielkich donicach ozdobne kwiaty. Hrabiego rzecz jasna nie było, zajęty był bardziej istotnymi i pilnymi sprawami. Może kolejnymi koligacjami, może poszerzaniem granic swoich ziem czy planowaniem wydatków związanych z odszkodowaniami za ubiegłoroczne zbiory zniszczone nagłym i gwałtownym gradem albo może wyborem trasy, którą pokona wraz z von Ruttenmeierem i jego żoną, rodziną o wątpliwych korzeniach szlacheckich i niewątpliwych zapasach finansowych. Najprawdopodobniej właśnie tym. Tak, zdecydowanie zajęty był czekającą go jazdą konną.

W zastępstwie Pfaffenbergera żegnał się z nimi jego zastępca, zarządca Richter, którego imienia mało kto pamiętał. Zawsze był nazywany starym Richterem, dzieci zaś w odróżnieniu od niego były Richterami młodymi.

- Wstydu mi nie przynieś - stary Richter szepnął do jednego z młodych Richterów, Gerhardta. Szept był najprawdopodobniej słyszalny na polach wokół Pfaffendorfu, pół godziny marszu od Pfaffenbergu. - I uważaj na siebie, z chaosem i kultami nie ma żartów.

Garilowi, młodemu krasnoludowi, nikt mądrości nie prawił. Ani rodzina, bliższa czy dalsza, ani klan, ani starszy klanu, Jotunnson. Jotunnson miał imię, ale rzadko kiedy było ono używane. W formalnych sytuacjach był starszym albo tanem, w mniej formalnych Rdzawym, a gdy nie było go wokół, starym skurwielem.

Tę przedziwną grupę dopełniała hrabianka z dalekich stron i równie dalekich gałęzi rodu Pfaffenbergerów, kobieta dwóch imion, tyluż nazwisk i do tego kilku przydomków nadanych jej wczorajszego wieczora nad kuflem piwa przez pewną parę młodych mężczyzn. Wyróżniały się wśród tych mian garb na plecach, zwiastunka problemów i co-my-z-nią-kurwa-zrobimy.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline