Pinhead

Pierwsze koty za płoty.
Post jest, ale muszę przyznać szczerze, że nie do końca jestem z niego zadowolony. Mniejsza jednak o to. Jest jak jest i inaczej nie będzie.

Sytuacja wygląda następująco, sześciu braci zakonnych (was trzech plus trzech NPC0ów) wyrusza na misję założenia kolejnej warowni dla Zakonu. Cele i założenia misji wyłożone są w poście. Jakby coś było niejasne, to pytajcie.

Grupa rozbija obóz po całym dniu wędrówki. Kauernik opuściliście trzy dni temu kierując się na południowy wschód, zgodnie z życzeniem Wielkiego Mistrza. Wzgórze stanowi doskonały punkt obserwacyjny. Czas więc podjąć decyzję, gdzie ulokujecie swoją przyszłą warownię.
Cztery najlepsze lokalizacje, to:
- rozwidlenie rzeki, dobre miejsce do obrony osłonięte z trzech stron przez naturalną przeszkodę wodną. Problemem jest dość odległość od lasu. Trzeba będzie ściągać drewno kilka kilometrów plus ewentualne podtopienia;
- wzgórze na którym jesteście; Wzniesienie jest jakieś niewielkie, ale jego zaletą jest doskonały widok na okolicę, średnia odległość do lasu i do rzeki;
- skraj puszczy, drewna pod dostatkiem, rzeka bardzo blisko, ale kto wie co czai się w tym lesie;
- wyspa na mokradłach, duża wyspa otoczona podmokłym terenem. Doskonałe warunki do obrony. Z daleka widać, że na wyspie jest jakiś zarys fundamentów kamiennej budowli. Na wyspę trzeba się jakoś jednak dostać, zbudować przeprawę, zatem czy walory obronne są warte takiego zachodu;
- odległe wysokie wzgórze. Jego niewątpliwą wadą jest odległość do lasu i rzeki, ale poza znaczną wysokością zaletą tego wzgórza jest jego zachodni stok, który otaczają liczne głazy narzutowe. Bogate źródło budulca pod kamienny kasztel.

I to jest pierwszy problem jaki stoi przed wami. Macie do dyspozycji dość liczną grupę ludzi, więc możecie przeprowadzić zwiad lub kilka zwiadów próbując zdobyć dodatkowe informację. Możecie decyzję podjąć już tego wieczoru i od świtu rozkazać rozpoczęcie prac.
Macie ze sobą siostrę Gertrudę, która nie tylko jest na świętej misji, ale także w oczach wielu uchodzi za żywą świętą. Możecie ją zapytać o zdanie lub zdać się na waszą mądrość i doświadczenie.

Możliwości jest zatem wiele, jak na pierwszą kolejkę.
Zakładamy, że w czasie podróży poznajecie się, więc w komentarzach rzućcie kilka zdań o waszej postaci. Takie podstawowe info, co przekazujecie pozostałym plus kilka słów o waszej świcie.

NPC-ów przedstawię jutro, tak samo jak mapę (muszę się dostać do drugiego kompa) i wrzucę avki i grafiki do postu.
Chwilowo post pozostanie zatem taki sauté.

Kilka technicznych kwestii.
- posty raczej krótsze niż dłuższe.
- doc pewnie się pojawi, ale w minimalnym stopniu. Raczej nie będę prowadził wielostronicowych dialogów na cztery głosy. Choć może się zdarzyć, że jakąś ważną kwestię będzie łatwiej rozegrać na docu. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu;
- oczekuje minimum jednego postu na tydzień. Liczę, że nie będę musiał nikogo poganiać, bo zwyczajnie tego nie lubię. Jak ktoś nie ma weny, albo czasu to lepiej dać krótką deklarację w wątku technicznym niż przetrzymywać innym kolejkę. Nie ma wśród nas nowicjuszy w tego typu zabawie, więc liczę się rozumiemy.
- mechanika będzie, choć raczej niewidoczna. O pewnych rzeczach będę informował w tym wątku, że to czy tamto wynika z takiego testu, który przeprowadziłem. Zawsze możecie zażądać testu waszych umiejętności, jeżeli uznacie, że się wam to przyda. Jak dojdzie do jakiejś bijatyki, to kwestie mechaniczne wyjaśnię na szybko, tak aby wszyscy wiedzieli, co i jak się w tym systemie je.

Na ten moment, to chyba tyle z mojej strony.

Życzę weny i niech Bóg was prowadzi panowie rycerze.

 

__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman