No i Wiedźma zlała odważną i być może nawet bezczelną zaczepkę swego jak widać nie do końca zwykłego i pospolitego w zestawieniu z ogółem społeczeństwa towarzysza... smutek
Alex, może nie zauważyłaś? Będziesz coś dopisywać, czy mam smutać i rozpaczać posta pisząc?