Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2020, 15:33   #121
Sindarin
DeDeczki i PFy
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Podejrzenia Qary okazały się trafne – na plecach jednego z posągów udało mu się znaleźć ruchomą płytkę, pod którą wyczuł elementy jakiegoś mechanizmu. Chwila manipulowania wystarczyła, by posąg, a zaraz za nim wszystkie pozostałe, powolnym ruchem opuściły miecze, jakby pełnym szacunku gestem pozwalały bohaterom przejść dalej.

Korytarz prowadził przez kilkanaście metrów aż do kolejnych drzwi. Za nimi rozpościerała się większa komnata, której centrum zajmował spory zbiornik czystej wody, zasilany fontanną zawieszoną na ścianie nad nim. Posąg przedstawiał płaczącą kobietę trzymającą ciało zabitego Kassena – a przynajmniej tego można było się domyślać, ponieważ fragment rzeźby stanowiący jego głowę został oderwany i nie było go nigdzie widać. Z wnętrza sadzawki widać było pojedyncze odbłyski, jakby monet czy innego metalu. Po bliższym przyjrzeniu się okazało się, że są to klucze: dziesiątki, jeśli nie setki kluczy o przeróżnych kształtach i rozmiarach.

W pomieszczeniu znajdowały się jeszcze dwie pary drzwi. Jedne z nich prowadziły do komnaty wejściowej, pozwalając na odetchnięcie świeższym powietrzem, zaś drugie zapewne wychodziły na jakiś korytarz biegnący równolegle do tego, który bohaterowie tu przyszli. Nie było jednak jak tego sprawdzić, gdyż pozostawały zamknięte na solidny zamek. Nad nim, na niewielkiej metalowej płytce wyryto napis „KLUCZEM JEST MAGIA”.
 
Sindarin jest offline