30-09-2020, 08:54
|
#10 |
| Siedzieli przez pewien czas ukryci debatując co zrobić, ale jakoś nie można było podjąć konsensusu. John westnął. - Osłaniajcie mnie. Czas być bohaterem - po czym wyjął pistolet i wyszedł zza ściany. Przymierzył korzystając z wciąż zaskoczonych tarkatan i wystrzelił w łańcuchy trzymające Sonyę w niewoli. |
| |