Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-08-2007, 04:25   #17
dziobon
 
Reputacja: 1 dziobon ma wyłączoną reputację
Imie: Antoni

Nazwisko: Charapczek

Rasa: Człowiek

Profesja: łotrzyk

Wiek: 29 lat

Wiara: -. wierzy tylko w siebie i swoje możliwości

Wzrost: 170cm

Waga: 60kg


Atrybuty:

-Siła- 15(+2)
-Zręczność- 18(+4)
-Charyzma-13(+1)
-Inteligencja- 17 (+3)
-Roztropność/Mądrość- 16(+3)
-Budowa- 14(+2)

Umiejętności:44pkt(wypisałem wszystkie umiejętności klasowe)

-Cichę poruszanie się- 0+4=4
-Ukrywanie się- 4+4=8
-Spostrzegawczość- 4+3=7
-Nasłuchiwanie- 4+3=7
-Przeszukiwanie- 4+3=7
-Unieszkodliwanie urządźeń- 4+3=7
-Otwieranie zamków- 4+4=8
-Wspinaczka- 4+2=6
-Stosowanie magicznych urządźeń- 4+1=5
-Zręczna dłoń- 4+4=8
-Odcyfrowywanie zapisków- 4+3-7
-Blefowanie- 4+1=5
-Zastraszanie- 0+1=1

Atuty/Specjalne zdolnośći:

-podstępny atak +1k6
-wykrywanie pułapek
-doskonalsza inicjatywa

Ekwipunek:

-skórznia (+2kp, szybkość 6 metrów, 3,25kg)
-miecz krótki (1k4, krytyk 19-20/x2, 0,5 kg, lekka, kłute)
-lekka kusza (1k6, krytyk 19-20/x2, przyrost zasięgu 24 m, 1 kg, kłute)
-sztylet (1k3, krytyk 19-20/x2, przyrost zasięgu 3 m, o,25 kg, lekka, kłute)
-plecak z bukłakiem
-racja podróżna na 1d
-zwijane posałnie
-worek
-hubka i krzesiwo
-Narzędzia złodziejskie
-latarnia (zakryta) i 1,5 litrwa oliwy
-pudełko z 10 bełtami




--------




Wygląd:Antoni jest wysokim i szczupłym mężczyzną. Jest chudy. Można powiedzieć czasmi, że zbyt chudy. Na jego twarzy widać zarys kości policzkowych a w dodatku jego podkążone czarne oczy dodają mu specyficznego wyglądu. Z jego posturą nie nadaje się na silnego wojownika. Tylko dzięki swojej zręcznośći i sprytowi mógł bez obaw wypełniać obowiązki małego złodziejaszka. Posiada on czarne krótkie włosy, w ogóle nie ogarnięte, "krzątające" się po całej głowie nie mające właściwego układu, tak jakby w ogóle się nimi nie przejmował, cóż... wiedział chociaż tyle, że ma je na głowie. Oglądająć cąłą jego osobę można z łatwością stwierdzić, że Antoni nie spał ostatnio za dużo ani też nie przejadał się, lecz wcale mu to nie przeszkadzało. Przecież bycie poszukiwaczem przygód nie jest łatwo, sam się na to pisał. Ma ciasno uszyte spodnie, tak w sam raz, idealnie pasujące na jego wychudzone długie. Na nogach oczywiście buty, no i jak przystoi na Charapczeka nie błyszczały one często. Po co mam je myć jak za dwa kroki wdepne w następną kałużę, a za cztery wpadne do następnej rzeki, mówił. Ale za to kurtka mu pasowała. Oj, nie wliczając swojego zawodowego ekwipunku, Antoni, kurtke darzył nawiększym szacunkiem, ponieważ była to jedyna rzecz która tak naprawde podobała mu się i nie zaniedbywał jej. Rozpięta i skórzana kurtka zwisała mu do bioder, gdzie zaczynały się spodnie.





Zachowanie: Kto jak kto ale Antoni Charapczek nie był kandydatem na duchownego. Choć święcie przekonany, że wszędzie gdzie pójdzie i wszystko co robi jest dobre i nie jest nie poprawne. Jeżeli nawet zdarzą się pewne wątpliwości co do słuszności tego czynu odwołuje się zawsze do "działania z przymusy", "działania w obronie własnej" lub "działania które wymagały sytuacja", czyli poprostu uchybia się od winy. Choć nie jest on zły to ma pewne skłonności, które nie zrobią go świetym. Często ma ochote na hazard, a jeszcze częściej w nim przegrywa. No a w takiej sytuacji najlepszym "działaniem którym wymagałe tego sytuacja" jest poprostu kradzież pieniędzy od innego celu i nie przejmowaniem się przegraną. Często też niezważając co czyni krzywdzi ludzi. Czasami nie może nad sobą zapanować dlatego dochodzi do kłótni przez niego rozpoczęte, do bijatyk, Antoni wtedy pogardza każdym innym człowiekiem i nie obchodzi go czy powybijał mu dwa zęby czy złamał obie ręce. Choć o tym nie mówie chętnie by się poprawił aby żyć inaczej, lepiej. Choć nie jest tegi swiadom poprawia się i czasami postara się zrobić dobry uczynek.



Zdolności:Antoni od dzieciństwa specjalizował się w posługiwanią się kuszą. Jako, iż jego ojciec był perfekcjonistą w łucznictwie to uczył swojego syna jak posługiwać się każdą bronią łuczniczą. Najlepiej wypadła kusza. Jak nikt inny potrafi z parunastu metrów trafić w wymierzony cel. Dodatkowo włada sztyletem.



Lęki, nielubiane rzeczy/Marzenia, upodobania: Antoni obsesyjnie boi się pająków, często potrafi przestraszyć się i to nie na żarty małego pająku. Przechodzi po nim przeraźliwy dreszcz kiedy wyobraża sobie jak jeden z ogromnych owłosionych ośmionogów chodzi po nim. Co dziwne często wystrzega się kobiet. Twierdzy, że potrafią one gorze niż sam diabeł oszołomić mózg człowieka, który całkowicie "traci głowe". Nie cierpi on lenistwa. Sam jest bardzo pracowitym człowiekiem i kiedy tylko widzi jak on ciężko pracuje a jego pomocnicy lenią się doprowadza go do wściekłości./ Jak na łotrzyka przystało Charapczek marzy o sławie i majątku, pięknej posiadłości, tony skarbów, szacunku i uznania na całym świecie. Chociaż nic by tak nie pragnął jak spokojnego i ustatkowanego życia, wiedział, że jeszcze nie czas, ale chciał w spokoju spędził koniec swojego życia, wmawiał sobie, że kiedyś będzie tak, że osiedli się kupi sobie dom i tam odpocznie od przygód.






P.S. DObra, dobra, wiem, za dużo. Ale co ma robić człowiek jak nie oddać się w połowie nocy swojemu ulubionemu systamowi i stworzyć sobie karte, prosze o wyrozumiałość.
 
__________________
"Za stodołą, gdzieś na płocie,
kogut gromko pieje,
zaraz przyjdę, miła do cię,
tylko się odleję" - A.Sapkowski "Coś się kończy, coś zaczyna"

Ostatnio edytowane przez dziobon : 22-08-2007 o 13:00.
dziobon jest offline