Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-12-2020, 15:58   #1
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up [Turboretro] Klin Klinem

Informacje ogólne:
Ajej i Paczo śpią dopóki Rot (małe, zapowiadane spóźnienie) i Avitto (zgłoszę zaginięcie za jakiś czas) nie pojawią się. Wera i Piździełusz to BN, a równocześnie postacie zastępcze dla Rot i Avitto. Lidka i Dorka były na imprezie, ale aktualnie ich nie widać.

Cichy, Eryk, Paczo i Ajej:
W mieszkaniu Cichego (sąsiada Eryka) odbyła się domówka. To jest jedenaste piętro. Mieszkanie Eryka znajduje się na poddaszu to jest piętro wyżej. Poszło sporo alkoholu - tak dużo, że urwał wam się film. Z pojedynczych klipów poprzedniej nocy przypominacie sobie koks, dziwki, lasery i bajery. Ludzie przychodzili i wychodzili, mało kto nad tym panował. Nie pamiętacie, czy na miejsce przybyła policja - ale to nie wykluczone.

Budzicie się jakoś tak około południa. Jest Cichy, Eryk, PaczoP i jego seksi siostra Wera oraz Ajej z kolegą Piździełuszem. Wera ma rozmazaną szminkę jakby była Jokerem, a na czole Piździełusza ktoś narysował czarnym markerem penisa. Pozostali z was nie mają na sobie żadnych niespodzianek (choć Eryk czuje językiem, że brakuje mu dwóch zębów z boku). Wszyscy znajdujecie się w jednym pokoju porozkładani na kanapie, fotelach, czy podłodze wśród butelek wódki (pustych), coca-coli (w większości pustych) i czipsów (w opakowaniach i poza nimi). Dodatkowo w losowych miejscach leżą i inne przedmioty takie jak strzykawka z jakimś niebieskim płynem, plastikowe talerzyki ze śladami keczupu i musztardy, ostatnia paróweczka, plastikowe widelce (w większości połamane), czy młotek ze śladami krwi i ciemnych włosów na nim. Pod sufitem z żyrandola zwisa pluszowa małpka przebita nożem Pacza. Wszyscy czujecie jakby małpka łypała na was złym okiem. O dziwo meble nie zostały zniszczone, choć nic oprócz ubrań i ręczników w nich nie ma. Okno balkonowe jest uchylone, ale w pokoju i tak śmierdzi. Menelem i jakąś zgnilizną.

Nagle z drugiego pokoju dochodzi was jazgot. Drzwi na korytarz są zamknięte na klamkę.

Śmierdzicie.

Co robicie?
 
Anonim jest offline