Sigarda popatrzyła najpierw na Neda.
- Brunę i Griselę sama zgładziłam gdy stały się abominacją. Ale cieszę się, że ci przykro -rzekła Sigarda ze smutkiem.
- Liesy nie ma z nami od… Dłuższego czasu. Niestety, moje siostry nie odrodzą ze swoimi dawnymi osobowościami i swoich dawnych ciałach. Ale będę uosobieniem tego, co w nich najważniejsze. – popatrzyła na Anję – Nie potrafiłabym wybrać tej która ma być pierwsza. – potem zwróciła się do Franka – Moje siostry nie odrodzą się jako całkiem zwyczajni ludzie, zapewne będą otoczone jakimś kultem, lecz mogą wpaść łatwo w szpony wampirów i sług ciemności. – Skończyła Sigarda, a potem włączyła się Thalia.
- Urban jest astrologiem i wróżbitą. Pochodzi ze Stensii, ale osiadł to w Gavoni i na rozkaz Sigardy stworzył Aparaturę, która pozwoli wam odkryć gdzie się odrodziły me siostry… Po to są te, a tobie dobry kapłanie – zwróciła się do Razaela – Nie kłaniaj się mi, nie jestem Avacyn i nią nie będę – ale za jej plecami Joan pokazywała kapłanwi aby spróbował pocałować archanielicę.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |