Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-02-2021, 20:16   #12
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Kier stanął z boku przyglądając się załodze i wszystkim obecnym w pomieszczeniu z kamienną twarzą. Był dokładnie tym którym był jeszcze niedawno na mostku. Cichym obserwatorem. Zdecydowanie nie dlatego, że mu to pasowało.

Kapitan osobiście zdecydował się rozmawiać z kapitanem... inaczej po co on tutaj. Rozglądał się, czujny i baczny. "Kobieta w załodze, hmm? Całkiem niezła. Pilot? Oby!" Przeszło mu przez myśl...

Twarz jednak była bez wyrazu, a oczy oceniające wszystko. Zastanawiało go jedno... czy dokonali właściwego wyboru. Szef wiedział co wiedział, a wiedział o nim nic. Jak wszyscy obecni na pokładzie. Dwa pistolety plazmowe u pasa mówiły jedno. Nóż na piersi drugie.

Niczym statua trwał nie zdradzając sobą nic. Tylko ta ukryta, zaciśnięta pięść i druga dłoń która trzymała jej rękę mocno powyżej nadgarstka. Kto by jednak to widział?
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline