Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2021, 10:10   #9
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Anja stała niewzruszona myśląc o tym jak nieprzyjemnie czuje się w obecności Świetlistej. Podeszła do srebrnej tacy z trzema piórami. Jej rozpięty płaszcz zdobiony sobolowym futrem powiewał z każdym jej krokiem.

- Tak czy inaczej srebrna taca nie będzie potrzebna w naszej misji.

Powiedziała do stojącego obok Franka. Anja była wysoka jak na kobietę. Przewyższała praktycznie wszystkie kobiety i mężczyźni zazwyczaj byli jej równi. Efekt potęgowały wysokie buty z podbiciem. Zdjęła rękawiczkę z prawej dłoni. Frank mógł wyraźnie dojrzeć pierścień z herbem rodowym jaki nosiła na palcu. Pochwyciła śnieżnobiałe pióro.

- Bruna - powtórzyła pod nosem, po czym wsunęła je do ukrytej pod płaszczem przestrzeni. Po chwili powtórzyła to z dwoma pozostałymi piórami. Nadal trzymając w lewej dłoni rękawiczkę prawą położyła na pierś, pochyliła się lekko do Anielicy i rzekła:
- Wezmę na siebie ciężar tychże piór. Ruszajmy czym prędzej, by nie mitrężyć czasu. Misja to wszak znacząca, a czas jak rozumiem nie jest naszym sprzymierzeńcem.

Czuła, że spośród zebranych to ona była tą najbardziej obytą w rozmowach i miała nadzieję, że zdecydowanym wystąpieniem odciągnie uwagę od fanatyka chcącego założyć nowy kult i wojownika, który postanowił omówić koligacje rodzinne.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline