Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2021, 09:30   #549
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Każdy z Was ma w sobie bestię. Fakt posiadania tej bestii wiąże się z okazjonalnymi stratami kontroli. Może się to przejawiać na różne sposoby.
  • Gdy ktoś Was sprowokuje, to możecie się rzucić na niego, żeby rozszarpać mu gardło.
  • Gdy ktoś goni Was z miotaczem ognia (czy też z krzyżem w wypadku Spoona) to bestia podkuli ogon i zacznie bez waszej kontroli uciekać tak, że w ślepym zaułku spróbuje wydrapać dziurę w ścianie.
  • Gdy coś robicie i zakończy się to krytyczną porażką, to bestia może w akcie desperacji coś popsuć.
  • I gdy coś robicie a zakończy się to krytycznym sukcesem, to może się okazać, że to za sprawą Waszej bestii i jej supermocy (co niekoniecznie chcielibyście pokazywać - pamięta ktoś jeszcze jak Yusuf wyskakując z kanału odbił się na trzy metry w górę i wylądował na równych nogach? Naprzeciwko jakiejś parki spacerującej w okolicy rzeki?)
Bestia śpi gdy jest najedzona. A gdy jest głodna, to szaleje.

Co to oznacza? Ano, że łatwiej się oprzeć prowokacji z pełnym brzuchem.
Łatwiej opanować strach.
Bestia może się zamanifestować przy każdym rzucie, nawet na zupełnie trywialne rzeczy (znów przypomnę: Yusuf rzucał na utrzymanie równowagi przy wyskakiwaniu z kanału), nie tylko przy rzutach na dyscypliny.

Natomiast żeby bestia przejęła kontrolę (na jedną akcję, bo o takich sytuacjach mówimy) musicie mieć co najmniej jedną kość głodu. Jeszcze raz o tym napiszę, bo zdaje się, że jest to bardziej skomplikowane niż myślałem.

Załóżmy czysto hipotetyczną sytuację: zastraszanie (zwykły test o trudności 2).
Głód postaci = 2 - kości głodu będę oznaczać jako pogrubione.
Pula zastraszania = 5

Sytuacja 1:
zwykły sukces.


na kościach pada 1, 10, 6, 7, 4 są to 3 sukcesy (sukcesem zawsze jest wynik 6 i więcej), dla ST 2 = udało się zastraszyć cel. Rozliczamy zdarzenie bez niespodzianek.

Sytuacja 2:
zwykła porażka


Rzut = 2, 10, 3, 4, 5 daje to jeden sukces, dla ST=2 jest to porażka, nie udało się zastraszyć celu. W tej sytuacji można spalić 1 punkt siły woli i przerzucić do 3 kości, które nie są koścmi głodu. Bardzo dobra opcja, bo mamy potencjalnie 3 kości i 50% na każdej szansy, że nam się uda. Co daje sumarycznie 88,5% że uda się go zastraszyć.

Sytuacja 3:
porażka krytyczna i wpadnięcie w szał.


Rzut: 1, 10, 3, 4, 5. Jeden sukces: ST=2, czyli porażka z jedynką na kości głodu. Bestia nie pogodziła się z porażką. Przy takiej opcji najpewniej rozegrałbym to jako puszczenie nerwów i rozerwanie głowy zastraszanemu co wpisuje się w standardy krytycznej porażki. UWAGA: : nadal możecie wykorzystać swoją siłę woli do przerzucenia do trzech kości, które nie są kośćmi głodu i jak w przypadku wyżej macie w tym przykładzie 88,5% na przekucie krytycznej porażki w sukces. Jedynka na kości głodu ma znaczenie TYLKO gdy ogólny wynik rzutu jest porażką. Zniknęła zasada z poprzednich części mówiąca o tym, że każda 1 kasuje sukcesy. W tym systemie nic nie kasuje sukcesów. Jedynie podły Mistrz Gry może uznać, że ilość sukcesów nie jest wystarczająca do zrealizowania danego zadania.

Sytuacja 4:
Krwawy sukces (krytyczny sukces bestii)
Rzut: 1, 10, 6, 7, 10. Ważne: Każde dwie 10 na kościach liczą się jako 4 sukcesy. Ale nigdy jedna 10 nie liczy się jako 2 sukcesy. Czyli 10 = 1 sukces, 10 i 10 = 4 sukcesy, 10, 10, 10 = 5 sukcesów, 10, 10, 10, 10 = 8 sukcesów. I teraz jak to się ma do naszej bestii? dla rzutu jak wyżej mamy 6 sukcesów. ST=2 czyli mamy oczywiste powodzenie akcji. W tym wypadku mamy jedną z tych 10 na kości głodu. Czyli nie jest to powodzenie wynikające z działania postaci, tylko jej bestii. Jak to wyglądało, to już jest kwestia do wspólnego odegrania. Ja sugerowałbym, że postać w oczywisty sposób naruszyła Maskaradę. Może w czasie zastraszania wystawiła dwucentymetrowe kły? Albo mając wygląd szczupłej blondynki złapała swoją drobną dłonią stukilogramowego karka i pewnym chwytem trzymałą go na wyprostowanej ręce na dachu budynku? Koleś oczywiście dał się zastraszyć i wyśpiewał wszystko, no bo sumarycznie się udało zastraszyć. Złamano przy tym Maskaradę. W zasadzie może się zdarzyć wiele różnych rzeczy, ale w tym przykładzie pasowało mi akurat to. W sesji na żywo koleżanka miała sukces wywołany przez bestię na sprawdzanie zabezpieczeń magicznych w siedzibie Tremere. W efekcie bestia się tak rozjuszyła, że zmiażdzyła jej nowoczesny telefon na stałe zabierając kropkę w Zasobach.

Czy taki sukces to wyrok? Nie. Zawsze możecie przerzucić do 3 kości nie będących kośćmi głodu w zamian za 1 punkt siły woli. Nigdzie nie jest napisane, że to muszą być porażki. Możecie zdecydować w takim wypadku, że przerzucacie tę jedną 10, która nie jest koscią głodu. Sytuacja jest o tyle bezpieczna, że nadal macie 3 sukcesy w zapasie, wiec zastraszanie się uda. Do tego macie 90% szansy, na to, że bestia się nie ujawni.

Mam nadzieje, że to rozjaśniłem. Ja jestem inżynierem z wykształcenia i z matematycznego punktu widzenia oceniajac sytuację jest mi jakoś tak łatwiej. Praktycznie zawsze można się opanować przy 1 kropce głodu. Przy 2 kościach głodu może nas załatwić rzut typu 10, 10, 8, 3, 2. Jednak trzeba mieć świadomość, że na kombinację 2x10 na 2 kościach mamy 1% szansy oraz 99% kombinacji w których opanujemy bestię.

Dopiero 3 kości głodu z matematycznego punktu widzenia stają się bardzo kłopotliwe. 10% praktycznie w każdym rzucie na utratę kontroli. 4 kości głodu to w mojej ocenie już spory brak grywalności. Po pierwsze na manifestację bestii przy każdym rzucie mamy już około 19%, a po drugie w przypadku dowolnej porażki na rouse check (a na to jest 50%) spadniemy na 5 kropek (kości) głodu. Wtedy ja przejmuję kontorlę nad Waszą postacią, a Wy na autopilocie oglądacie jak rzucacie się na najbliższe źródło krwi (może kolega/koleżanka, może ktoś bliski) i suszycie do zera (śmiertelnika zabijacie).

Mam cichą nadzieję, że jest to dla wszystkich jasne.
Kanna, jeżeli z punktu widzenia Cath jest potrzeba kogoś zabić, to nie krępuj się. Nie ma jednak żadnego bonusu z tego powodu, poza absolutną kontrolą nad sobą i uśpieniem bestii.

Ja jestem w trakcie pisania nieco dłuższego posta dla Was.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 02-03-2021 o 09:35.
Mi Raaz jest offline