Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2021, 11:55   #6
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
18 shnyk-ranu, Chłopskie Krocze

Wybrańcy krzykliwego barda rozprawiali ze sobą o sprawach, których Bhurrek nie rozumiał i którymi się po prawdzie wcale nie interesował. Ciekawość wyczesującego futro gnolla wzbudziło znienacka coś innego.

Wyczulony nadludzko nos barbarzyńcy wychwycił w pobliżu zaskakująco znajomą woń, tak nieoczekiwaną i swojską zarazem, że zdumiony jej obecnością gnoll omal tęsknie nie zapiszczał z wrażenia.

W kamiennej przestrzeni gniazda Ostrogaru pojawiła się znienacka charakterystyczna i jakże doskonale znana jego węchowi nuta tfamickiej aury. Bhurrek od wielu księżyców nie czuł tego niezwykłego zapachu, na który nie zwracały uwagi prymitywne zmysły powonienia mieszkających w mieście stworzeń. Dyskretnie strzygąc wielkimi uszami, gnoll zaprzestał dalszego czochrania i jął po cichu węszyć próbując dojść do tego, kto w jego bliskości został namaszczony dotykiem Wielkiego Wyjcy.

Prócz narastającej ekscytacji Brurrek poczuł ukłucie rozczarowania, gdy jego nos zaczął wskazywać na ludzia w znoszonym odzieniu zwanego przez innych Ślepakiem. Nic w wyglądzie tego stwora nie wskazywało na to, aby był on wyznawcą Tfama Bezimiennego, ale zmysł powonienia Bhurrka nie mógł go przecież mylić!

Żądny rozwiązania tej niezwykłej zagadki, gnoll postanowił zaczekać do obiecanej przez barda ceremonii lizania, aby w dogodnej chwili zacząć lizać właśnie owego Ślepaka i tym samym utwierdzić się w przeświadczeniu, że był on jakimś niezrozumiałym zbiegiem okoliczności faworytem Wielkiego Wyjcy!
 
Ketharian jest offline