19-03-2021, 16:48
|
#33 |
Administrator | Zbroja, chociaż napędzana jakąś magią, nie zdołała sprostać czwórce atakujących.
- Mimo wszystko wolałbym, by nie było więcej takich niespodzianek - powiedział Cahnyr, gdy walka się skończyła.
- Pewnie nie chciała pokazać, że od dawna nikt tu nie sprzątał - stwierdził z ironią, gdy zajrzeli do sypialni. - Całkiem jakbyśmy trafili do innego domu - dodał, tym razem już z powagą. - Albo jakby parter był na pokaz.
- W każdym razie wygląda na to, że Walterowi nic nie jest, skoro się śmieje - powiedział po chwili. - Ale Rosa nic nie mówiła o tym, że jest tu jakaś kobieta. Może ich mama wróciła? A może to złudzenie i ktoś sobie z nas żartuje? Sprawdźmy, kto lub co działa za tą ścianą. |
| |