Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2021, 18:26   #3
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Kociebor jadł i pił za dziesięciu. W jednej ręce dzielnie dzierżył skrzydełko perliczki, a w drugiej udziec barani. Był głodny jak wilk! A jak pany diabły stawiają to przecież nie będzie się ceregielić ze strawą, miodu sobie też nie żałując.

Dojrzał skulonego w kącie gospodarza.

-Zacna strawa panie bracie! – powiedział nie wypuszczając udźca z ręki i wlewając w siebie cały kufel piwa za jednym haustem.

-Salutem diabolus! – zawołał ze wszystkimi. Ale wreszcie ciekawość wzięła górę i o cel spotkania zagadał.

„Rapt?” Sam się zdziwił, ale toast za młodych wypił no bo wina przecież szkoda. W końcu otarł usta by przemówić.

-Panie diabły, ja żem nie od tego żeby wybory wielkiego Asmodeusza poddawać w dyskutę. Jeno twierdze, że ta niewiasta Urszula licha i chorowita jakaś, na modlitwach samych wychowana jeno do tego nadawać się może. Nie lepsza była by dorodna karczemna dziewka co ma czym oddychać i na czym na ławie usiąść? Taka też wie jak dogodzić lubemu i przed diabłem nie pęknie gdy staną przy łożu. Ja to bym jej nie brał pany bracia… Nawet jakby mi garść złota zapłacili. – powiedział wgryzając się w barani udziec. Przełknął.

-Dobra, żem się nagadał, ale do rzeczy przejść trzeba. Dwór Duniewiczów dużo ma straży? Jakieś niespodzianki brzydkie, klechy, czarownice? Dobrze to nam wiedzieć zawczasu.
 
Rot jest offline