Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2007, 21:32   #4
Yoda
 
Reputacja: 1 Yoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputację
Wolfgang spojrzał na dziewczynkę i rzucił lakonicznie
-Ile?
Posłał jej czujne spojrzenie swoich różnokolorowych oczu. Jedno miał zielone drugie niebieskie. Jego bujne czarne włosy aż prosiły się o strzyżenie. Regularne rysy, słaby zarost i lekko orli nos nadawały jego twarzy srogi ale jednocześnie przystojny wygląd. Wolfgang to wysoki, szczupły ale barczysty i wysportowany na oko może z 25letni młodzieniec.
Miał na sobie czarno szare pasiaste szarawary, wysokie buty oraz czarny kaftan sięgający do kolan z długimi rękawami zwężającymi się na przedramionach. Spod lekko rozpiętego kaftana wystawała granatowa koszula. Szeroki pas z prostą klamrą miał wiele sakiewek i skrytek oraz wisiał przy nim długi miecz. Przez ramię miał przewieszoną solidną skórzaną torbę oraz kuszę. Na klatce Wolfganga kołysał się łańcuszek ze srebrnym krukiem a mały palec zdobił srebrny sygnet z dziwną czaszką.
Wysłuchawszy dziewczynki. Spojrzał na kompanów porozumiewawczo. Raczej żaden z nich wcześniej nie był w Middenheim i nie znali miasta a mała raczej jakoś strasznie ich nie naciągała. „Jakby co pogada się z nią inaczej.”- pomyślał
- Jesteśmy zmęczeni długą podróżą. Na początek może zaprowadź nas do jakiejś taniej ale przyzwoitej karczmy. Jak ci na imię? –spytał sympatycznym tonem.
 
__________________
Logic will get you from A to B. Imagination will take you everywhere - Albert Einstein

Problemy z komputerem i Internetem – przepraszam wszystkich. Wkrótce się odezwę.
Yoda jest offline