- Dobrze zrobiliśmy! - powiedział pewnym głosem Frank. Nadal miał w ręku kuszę, która momentalnie pojawiła się w ręku gdy ludność ruszyła do samosądu. Opuścił ją dopiero wtedy gdy widział, że sytuacja się unormowała. - Powinniśmy odpocząć przed wyruszeniem dalej. Dalej będzie tylko niebezpieczniej. - |