Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-05-2021, 19:42   #2
Bachal
 
Bachal's Avatar
 
Reputacja: 1 Bachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputacjęBachal ma wspaniałą reputację
No to ja zacznę żołnierskim skrótem

Kaukaski tawarisz, Strien "Maruda" Kamratov, przez Edeńczyków zwany czasem też Legionistą.

Z cech charakterystycznych na szyi ma wytatuowany napis Legio Patra Nostria, wydziarany kunsztowną cyrylicopodobną czcionką.

Na oko 30-33 lata, jednak pasma siwizny zdradzają zmęczenie materiału.
Pokrótce żołnierz do wszystkiego, dasz mu granat i każesz rozgonić trzy czołgi? Pójdzie i rozgoni. Każesz mi wrócić i oddać granat po operacji? Wróci i odda... Czasem nie swój, czasem z ręką poprzedniego właściciela. Nie mnoży trudności, wykonuje rozkazy ot tak, co do joty. Ale przy okazji narzeka na wszystko, poza misją. Że jedzenie złe, że kapitan niedopchnięta i ich katuje ćwiczeniami. Że onuce trzeba zmieniać. Zwykły niezabijalny soldat z pogranicza chinskiego. Podobno niezgorszy snajper, ale znacznie lepszy obserwator. No i silny jak tur. Obecnie pracuje jako strażnik pokoju / policjant / strażnik na murach w zależności od potrzeb.

Ludzie gadają, że chłop nie ma emocji. Podobno podczas pierwszych ataków zombie tułał się po afrykańskiej sawannie i kilka lat przekoczował. Razem z oddziałem kilkuset chłopa. A wróciło tylko kilkunastu. Wszyscy mniej lub bardziej schorowani i zniszczeni, a on niemal nienaruszony. Tylko obcy, obojętny, jakby cały ten chaos był poza nim. Albo po prostu tęskno mu do dobrej gorzały, kto tam wie tych ruskich...



co do doca, mi obojętnie, może być
 

Ostatnio edytowane przez Bachal : 04-05-2021 o 07:51.
Bachal jest offline