Cześć wszystkim!

Pisałam w rekrucie ale napiszę i tu, ze mega się jaram bo chyba z nikim dotychczas jeszcze nie pisałam nowości, nowości.

Super będzie popisać pod skrzydłami macki.... mackami macki? No tego... poniżej opis kolejnej pani z drużyny.

JESSICA WRIGHT “JESS” “CHICK”

Jess wygląda jakby się zbliżała do czterdziestki, choć tak nieoficjalnie ma sporo mniej. Obecnie jest strażnikiem, ale kto bywa w kantynie ten wie, że to dawny Marines. Specjalizacja to broń palna, ale zdradzę że kobitka też jest nie do zdarcia, może się dogadają z Marudą. Raczej sympatyczna osoba, której przy robocie załącza się tryb bojowy. Pilnuje swoich i o nich dba. Widać też po niej, że lubi spokój. Regularnie można ją zastać chillującą gdzieś na boku, o ile nie ma w tym czasie warty. Wtedy to jednak pełne skupienie. Ploteczka o Jess jest taka, że kilka osób mówi do niej "Chick", ale przyzwolenie co do tego ma dosłownie kilka osób, reszcie jest gotowa przywalić.