Kaladin milczał od pochowania Dusrstów. Cały czas w głowie kołatała mu się myśl o tym, że utknęli w domu na zawsze. Ściskał dłoń mocno na włóczni. Gdy zatrzymali się w relikwiarzu Kaladinowi wystarczył moment.
- Te przedmioty nie są tu przypadkiem. Najpewniej ten kult, o który podejrzewa Durstów Orion coś chciał tutaj wywołać.
Archeolog złapał sztylet z czaszką szczura i zabrał do kieszeni.
- Nie chcę, żeby okazało się, że przez to za chwilę staniemy do starcia z czymś wielkim, co zostało wezwane do tego podłego świata mgły z miejsca jeszcze gorszego.
Po schowaniu sztyletu ruszył do kraty.
- Mam łom, poczekajcie - archeolog sięgnął po pomocne narzędzie.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |